Translate

Szukaj na tym blogu

piątek, 2 sierpnia 2013

Mój Mąż, Mój Tato we wspomnieniach znajomych

Proszę przyjąć jeszcze raz moje najszczersze kondolencje.
Dzisiaj jak Danusia zadzwoniła, to miałam taką chwilę: rozmyślałam o Jerzym i o tym, że trudno w to uwierzyć że Go już nie ma między nami.
Niech Jego Dusza idzie do Boga do Miłości Bożej Amen............

Dla mnie był i jest Mistrzem. Od Niego uczyłam się poszanowania dla ludzi, dla każdego człowieka! Nie traktował pracowników jako wielką masę, ale każdego indywidualnie - to jest dla mnie wzór do naśladowania.
Każdy e-mail jaki do mnie pisał drukowałam. To były dla mnie ważne treści.

Miałam zaszczyt poznać Danusię wspaniałą kobietę, która goszcząc nas pokazała jak jest cudowną kobietą o młodej duszy i wspaniałą partnerką dla Jerzego.

Wiem, że zostałam wyróżniona tym, że Jerzy mnie polubił był jak bratnia dusza.Tego nie można opisać słowami.
Dziękuję.